Cascara – herbata z wysuszonych łupinek owoców kawowca
Śledząc proces produkcji kawy, dowiadujemy się, że ziarna, które mielimy w naszych ekspresach lub młynkach, zostały wydobyte z owocu kawowca. Co się potem dzieje z łupinką? Przed opracowaniem nowych technologii recyklingu miąższu kawy większość z nich była utylizowana lub wykorzystywana do użyźniania ziemi. Postęp technologiczny sprawił jednak, że dzisiaj najlepszym i jednocześnie najprzyjemniejszym sposobem wykorzystania skórek jest zaparzenie z nich cascary.
Tajemnicza nazwa napoju pochodzi z języka hiszpańskiego i jest tłumaczona właśnie jako „łupinka” lub „skórka”. Produkt uboczny, który jeszcze do niedawna traktowany był jako nikomu niepotrzebny odpad, został poddany suszeniu i zaparzony. Jak się okazało, był to w pełni trafiony pomysł. W taki sposób powstał napar, który czasami bywa nazywany herbatą z wiśni kawowca. Musicie bowiem wiedzieć, że owoce, z których wydobywa się ziarenka kawy, są nazywane właśnie wiśniami. Więcej o uprawie i produkcji kawy przeczytacie w podpiętym artykule. Tymczasem skupmy się na herbatce, o której istnieniu mało kto wie.
Wbrew pozorom cascara w niektórych regionach świata powstała znacznie wcześniej i nie był do tego potrzebny postęp techniki. Specjalny sposób suszenia skórki już od dawna jest używany w Etiopii i Jemenie. Od setek lat plantatorzy z tamtego regionu zalewali gorącą wodą susz z owoców kawowca. Tak przygotowany napar jest w tych krajach popularny do dziś. Nie mówi się o nim jednak cascara. W Jemenie napój ten występuje pod nazwą qishr. W kraju afrykańskim pije się hashare. Tak czy inaczej, widać tu spore podobieństwo zarówno w nazwie, jak i w sposobie otrzymywania napoju.
Zapewne ciekawi Was jaki smak ma herbata z wiśni kawowca. Otóż tutaj zaskoczenia nie ma. Sama nazwa wskazuje bowiem, że to, co odczuwamy w ustach, jest zbliżone do smaku herbaty. Należy wspomnieć o tym, że jest to bardziej herbata owocowa, która dodatkowo nas orzeźwi swoimi cytrusowymi nutami. Napar jest raczej słodki i nie ma potrzeby, żeby go dosładzać. Pomimo silnego aromatu cascary smak można opisać jako delikatny. Dominują w nim suszone ciemne owoce. Zdarza się, że do wysuszonych skórek dodaje się przyprawy. Najczęściej są to cynamon, gałka muszkatołowa oraz imbir. Należy mieć świadomość, że cascara zawiera kofeinę. Jest jej jednak znacznie mniejsza ilość niż ta, którą znajdziemy w tradycyjnej „małej czarnej”.
Od nasiona do kubka kawy. Część pierwsza
Co się dzieje z ziarnami kawy, zanim będziemy w stanie zaparzyć sobie z nich kawę? Jako że temat jest obszerny, dziś przedstawimy Wam pierwsze 5 etapów. Pozostałe już wkrótce.Cascara pozwala na eksperymentowanie. Można zaparzać różne ilości suszu, co wpłynie na odmienną intensywność naparu. Herbatę można przygotować także na zimno. Jest to niezwykle proste. Wystarczy zaparzyć susz, odstawić go do ostygnięcia, a następnie wrzucić do szklanki kilka kostek lodu. Do parzenia najlepiej będzie wykorzystać praskę francuską, aeropress lub czajniczek do parzenia herbaty.
Na koniec mamy dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy chcieliby sami sprawdzić, jak smakuje napar z ususzonych skórek wiśni kawowca. Produkt jest dostępny w Polsce. Najłatwiej i najszybciej można znaleźć go w sklepach internetowych. Niestety, cascara nie należy do tanich przyjemności. 200 gramów suszu potrafi kosztować nawet 40 złotych. Mimo to warto spróbować. Istnieje spora szansa, że ją pokochacie.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!