Sadzimy drzewko kawowe!

Kawa to mało wymagająca roślina, z którą poradzi sobie każdy amator ogrodnictwa. Wszystko, co należy zrobić, aby w naszym mieszkaniu zakwitła blisko jedno metrowa roślina to zastosowanie się do naszego poradnika. Na początku musicie wiedzieć, że kawa uwielbia jasne pomieszczenia i wilgotne podłoże. Tym samym możemy ją uprawiać w swoim mieszkaniu.

Dla tych, którzy chcą pójść na łatwiznę i kupić gotowe sadzonki lub już dojrzałe drzewko nie mamy najlepszych informacji. Są one zdecydowanie trudniej dostępne niż nasiona, które można kupić już w kilka minut, korzystając z Internetu. Ich koszt to zaledwie kilka złotych. Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić po ich otrzymaniu to wlanie letniej wody np. do szklanki. Przed zasadzeniem nasiona trzeba będzie moczyć w letniej wodzie przez całą dobę. Warto wspomnieć o tym, że nasiona można sadzić w doniczce przez cały rok. Po odczekaniu doby nie pozostało nam nic innego jak wciśnięcie nasion w glebę, którą mamy w doniczce. Następnie należy przykryć ją papierem. Co do gleby, należy zaopatrzyć się w dość kwaśną ziemię ze sporą ilością próchnicy.

źródło: freeimages.com

Proces sadzenie nie jest trudny. Problemy napotykamy dopiero później. Po pierwsze nie mamy żadnej pewności, że już pierwsze posadzone nasiona zaczną kiełkować. Dlatego też warto od razu kupić większą ilość nasion kawy, szczególnie że nie stanowią one dużego wydatku. Zdarzają się sytuacje, że kawa zaczyna kiełkować dopiero po kilku lub nawet kilkunastu próbach wysiewu. Aby przekonać się, czy już udało nam się osiągnąć pierwsze zauważalne gołym okiem oznaki wschodzenia rośliny, będzie potrzeba sporo czasu. Kawa kiełkuje dopiero po 3-6 tygodniach od zasadzenia. Jeśli po upływie ok. półtora miesiąca się to nie stanie należy przeprowadzić ponowną próbę wysiewu.

Jak już wspomnieliśmy, kawa lubi wilgotne podłoże. Będziemy musieli jej taki zapewnić. Inaczej nici z własnoręcznego zbierania jej owoców. W tym celu należy podlewać ją dość intensywnie. Najlepiej będzie, gdy użyjemy do tego przegotowanej wody. Nie jest to jednak koniecznością. Jak sprawdzić, czy powinniśmy podlać naszą roślinę? Najlepszym sposobem będzie test wilgotności gleby przeprowadzony palcem. Ważne jest, żeby nie przesadzać z częstotliwością podlewania. Mimo, że kawa lubi wilgoć, zalewanie jej wodą nie przyniesie niczego dobrego. Zbyt intensywne podlewanie może doprowadzić do sytuacji, w której z naszej roślinki opadną wszystkie listki. Należy mieć również na uwadze, że inaczej zachowujemy podczas jesieni i zimy. Wtedy to należy zmniejszyć dawki wody, które ma przyjmować podłoże w donicy. Podlewanie to nie wszystko. Roślinę należy zraszać spryskiwaczem i to bardzo często. Nawet dwa razy na dzień. Dodatkowo raz na tydzień przydałoby się przemywać listki. Zniweluje to zagrożenie związane z chorobami, które mogą doprowadzić do opadania liści oraz pąków.

źródło: freeimages.com

Latem naszą doniczkę dobrze będzie wystawiać na parapet. Jeśli jednak słońce będzie grzać naprawdę intensywnie lepiej przenieść ją do półcienia. Efektem poparzenia rośliny przez promienie słońca będzie zbrązowienie liści, a tego nie chcemy. Balkon będzie idealnym miejscem. Kawa nie lubi zimna. Należy mieć to na uwadze szczególnie w okresie zimy. Oprócz doświetlania należy jej zapewnić temperaturę co najmniej 10 stopni Celsjusza. Na etapie wegetacji naszą glebę będzie trzeba nawozić. Najlepiej do tego celu użyć po prostu standardowego nawozu do roślin doniczkowych. Znajdziemy go w każdym ogrodniczym sklepie lub w Internecie. Zasilanie gleby powinno odbywać się dwa razy w miesiącu. Jeśli przemywacie listki co tydzień, a mimo to nabierają one żółtego odcienia to znak, że kawę należy przesadzić do większej doniczki. Najlepiej jest to robić na wiosnę.

Cały nasz trud włożony w pielęgnację rośliny wynagrodzi nam obserwacja, jak nasze cudeńko kwitnie i owocuje. Jeśli wszystko robiliśmy poprawnie, roślina zakwitnie po raz pierwszy po 3 latach od jej zasadzenia. Na tym nasza rola się jednak nie kończy. Kwiaty trzeba będzie zapylić. Tylko w taki sposób doczekamy się nasionek. Niezbędny okaże się tutaj pędzelek. To przy jego użyciu przeniesiemy pyłek z jednego kwiatka na drugi. Drzewko powinno wtedy zaowocować. Wtedy to zbieramy trud naszej pracy, czyli owoce i wyciągamy z ich wnętrza pestki, które następnie należy poddać procesowi palenia. W warunkach domowych należy ustawić piekarnik na 200 stopni i ziarna rozłożone na całej powierzchni blaszki włożyć do niego na kwadrans. Potem mielenie i parzenie. Z jednego drzewka nie uzyskacie dużej ilości gotowego naparu. Na kubek powinno jednak wystarczyć. Kawa będzie smakować niepowtarzalnie. Zapewniamy to. W końcu nie co dzień czujemy smak satysfakcji w ustach.

źródło: pixabay.com

Wizja wypicia kawy, która została zaparzona z ziaren, które są wyłącznie efektem Waszej pracy, zadziałała na Waszą wyobraźnie tak bardzo, że zamierzacie pobawić się w ogrodników? A może nie macie do tego cierpliwości?