Weekendowy kącik kawowy: jak przyrządzić pyszną Latte
Nadszedł weekend i jesteście zmęczeni tygodniem ciężkiej pracy? Potrzebujecie chwili relaksu i oderwania się od rzeczywistości? A więc wygodny fotel, ulubione kapcie, muzyka i... i coś jeszcze? Kubek pysznej gorącej kawy!
Tylko co zrobić, żeby kawa smakowała inaczej niż zawsze? I tu z pomocą przychodzę ja ;] Postaram się zapoznać Was z tajnikami zaparzania tego królewskiego naparu i co tydzień przed nadejściem upragnionego weekendu zaproponuję nowy przepis na inną, nieco odmienioną w smaku kawę.
Zapraszam do mojego weekendowego kącika kawowego.
A w tym tygodniu: jak zaparzyć kawę w kawiarce i przyrządzić pyszną Latte.
Kawiarka to proste urządzenie składające się z trzech części, które działa na podobnej zasadzie jak ekspres ciśnieniowy, ale jest zdecydowanie tańsze. Cena kawiarek waha się od 30 zł do 100 zł.
Dolny zbiorniczek kawiarki napełniamy wodą. Ważne, aby zawór bezpieczeństwa był nad powierzchnią wodą - w razie jakiś małych problemów, ciśnienie będzie się ulatniało tym zaworkiem.

Na sitko nasypujemy kawę i pamiętamy, że nie wolno jej ubijać. Najlepiej jeśli jest to świeżo zmielona kawa, wtedy będzie bardziej aromatyczna. Jeśli nie mamy młynka do kawy kupujemy już gotową zmieloną kawę. Ważne jest późniejsze przechowywanie zmielonej kawy w szczelnym pojemniczku, aby na dłużej zachować jej aromat.

Sitko z kawą umieszczamy nad zbiornikiem z wodą całość zakręcamy i stawiamy na kuchence. Podczas ogrzewania w dolnym zbiorniku będzie się tworzyło ciśnienie, para będzie przechodzić przez sitko z kawą i ekstrahować to co z niej najcenniejsze. W górnej części naszej kawiarki będzie się zbierał nasz kawowy napar. Całość trwa około 5-6 minut.

Mamy już zaparzone esencjonalne espresso, a więc teraz zabieramy się za latte.
Składniki:
- ok. 50 ml espresso
- ok. 150 ml mleka 3.2%
- bita śmietana do dekoracji
Mleko najpierw musimy podgrzać do temperatury ok. 60°C. Bardzo ważne jest, aby nie zagotować mleka. Jeśli posiadamy spieniacz do mleka to teraz jest odpowiedni moment aby go wykorzystać. Spienione mleko wlewamy do wysokiej szklanki. I teraz kluczowy moment, aby powstały nam warstwy musimy wlać naszą kawę bardzo delikatnym strumieniem po łyżeczce na ściankę szklanki. Kawa będzie się utrzymywać między mlekiem a pianką.
Całość udekorowałam dodatkowo bitą śmietaną ;]
A więc skoro mamy już kawę to czas zacząć weekend!

Ilona - piątek, 20 marca 2015, godz. 22:05
Dzięki Wam odkryłam starą kawiarkę w swojej kuchennej szafce! Kawa pyszna! Dziękuję! Czekam na następne przepisy!!
Mateszusz - piątek, 20 marca 2015, godz. 22:21
Wygląda smakowicie. Jutro wypróbuję i podzielę się opinią. Pozdrawiam!
Władysław - sobota, 21 marca 2015, godz. 20:55
No i jak Mateszusz? Próbowałeś? Jestem ciekawy, czy warto kupić kawiarkę
Lucyna - niedziela, 22 marca 2015, godz. 18:34
Dzięki za wskazówki, ja lałam do szklaneczki kawę , a następnie spieniałam zimne mleko i wlewałam na wierzch. Kawa była smaczna , ale nie taka jak w/w przepisie ,dziekuję
Dżoana - wtorek, 24 marca 2015, godz. 11:08
Pani Lucynko, bardzo się cieszę, że przydały się moje drobne wskazówki. Następnym razem proszę spróbować podgrzać mleko, potem je spienić, wlać do szklanki i dopiero wtedy dodać kawę. Następny przepis już wkrótce!!!
Mateszusz - środa, 25 marca 2015, godz. 11:42
Faktycznie, największą trudność sprawiły mi warstwy. Udało się chyba dopiero za czwartym razem, ale ważne, że w końcu się udało! ;-) Kawa w smaku pyszna, taką właśnie lubię! Pozdrowienia dla autorki tego świetnego opisu!
Papi - niedziela, 2 maja 2021, godz. 09:53
Jak ktoś nie ma spieniacza, polecam dzbanek z sitkiem. Wlewam mleko i zamykam pokrywkę z sitkiem. Podnoszę i opuszczam energicznie, dzięki temu również uda się spienić mleko. Nie próbowałam z ciepłym, ale zimne spieniało się perfekcyjnie