Wiecie, że rekord Guinnessa w największej ilości przyrządzonych porcji espresso należał kiedyś do Polaków?
Dokładnie 12 kwietnia 2011 roku osoby zajmujące się wyrabianiem, parzeniem oraz podawaniem kawy w Londynie pobili rekord Guinnessa, w największej ilości przyrządzonych kaw espresso na czas. Mieli na to dokładnie godzinę. 60 minut wystarczyło, aby londyńczycy zaserwowali aż 12 005 filiżanek znakomitej tradycyjnej kawy pochodzącej z Włoch. Tym samym Brytyjczycy pokonali wcześniejsze dokonanie polskich baristów, którzy rok wcześniej w Rawie Mazowieckiej zdołali podać 3 386 kaw. Trzeba przyznać, że na tle londyńczyków wynik ten wypada słabo. Liczymy jednak, że rekord wróci kiedyś do naszego kraju.
Obecni rekordziści stali się nimi dzięki 31 profesjonalnym ekspresom do kawy. To właśnie tyle urządzeń przez godzinę pracowało na pełnych obrotach, co przełożyło się na ostateczny wynik w postaci 12 005 filiżanek aromatycznego espresso. Krótka chwila z kalkulatorem pozwala ustalić, że każdej minuty wydawanych było 200 porcji kawy. Wyobraźnia zaczyna pracować jeszcze intensywniej, gdy policzymy, że w ciągu każdej sekundy londyńscy bariści przyrządzali 3,33 filiżanki pełnej gorącego napoju. Rekordziści należą do grupy London Belle Baristas i reprezentują wiele światowych przedsiębiorstw kawowych.

Trójwymiarowe Latte Art
Sztuka ozdabiana kawy znana jako Latte Art nie należy do najprostszych do opanowania. Nie tylko profesjonalni bariści mogą stworzyć obrazek na powierzchni kawy.Co stało się z tak dużą ilością kawy? Mogła ona być rozdana publiczności, która śledziła zmagania baristów z Londynu i mocno ściskała kciuki za powodzenie całej akcji bicia rekordu. Wydarzenie odbyło się w ramach pierwszej edycji Festiwalu Kawy w Londynie i przyciągnęło ponad 7 tys. uczestników. Należy także wspomnieć, że event był związany z ogólnokrajową akcją zbierania środków, które potem w całości zostały przeznaczone na zakup wody pitnej dla krajów, które znamy przede wszystkim z uprawy „czarnego złota”. Oto zapis wideo z udanej próby bicia rekordu:
Wielbiciele sportowej rywalizacji zapewne pamiętają, że rok po pobiciu rekordu w Londynie zorganizowano letnie igrzyska olimpijskie. Jak jednak wiemy z historii, niestety nie pojawiła się na nich dyscyplina, w której rywalizacja opierałaby się na parzeniu kawy ;(.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!