Jak spienić mleko bez spieniacza?
To proste. Zastosujemy do tego rzeczy, które można znaleźć we większości domów. Nie każdy z nas co prawda posiada kuchenkę mikrofalową czy szejker, ale już ze słoikiem nie powinno być problemu. W ostateczności uratuje nas nawet widelec, który posłuży za zamiennik trzepaczki. Okazuje się, że także przy jego użyciu da się stworzyć cudowną, mleczną piankę, która będzie smaczną ozdobą naszej porannej kawy, a w przypadku latte czy cappuccino stanowi jego nieodłączną część.
Pierwszym i zarazem najłatwiejszym sposobem będzie wspomniany już słoik. Ważne jest, aby posiadać do niego pokrywkę. Najlepszy efekt uzyskamy, gdy zakupimy nieco tłustsze mleko. Idealnym wyborem będzie to 3,2%. Przed wlaniem mleka do słoika należy je podgrzać do temperatury około 70 stopni. Potem wystarczy już tylko zakręcić słoik i energicznie nim potrząsać, aż do momentu uzyskania spienionego mleka.
Kolejna metoda dodaje do listy potrzebnych rzeczy kuchenkę mikrofalową. Słoik pełni w niej jednak kluczową rolę. To do niego bowiem należy wlać mleko, tak aby wypełniło do mniej więcej do połowy. Musimy zostawić miejsce na piankę. Potrząsamy nim przez dobre pół minuty, a następnie po zdjęciu pokrywki wsadzamy do mikrofalówki w celu ogrzania. Pianka może się nieco podnieść, ale bez obawy. Nie zabrudzi nam urządzenia. Opadnie natychmiast po tym, jak wyciągniemy słoik z kuchenki.
Możemy tak naprawdę wykorzystać, każde naczynie z pokrywkę. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby podgrzać mleko, a potem przelać je np. do szejkera lub do butelki po dowolnym napoju. Czekamy w komentarzach na wasze pomysły. Jakiego pojemnika lub naczynia można użyć do spienienia mleka?
Kolejny sposób zakłada wykorzystanie blendera. W tym przypadku musimy jednak pamiętać o użyciu bardzo tłustego mleka lub mleka skondensowanego. Na początku należy podgrzać mleko do temperatury 60 stopni, a następnie miksować ustawiając jak najwolniejsze obroty. To tego celu można by użyć także ręcznego miksera elektrycznego. Obojętnie, z czego skorzystamy pamiętajmy, że spieniać mleko najlepiej jest robotem pracującym pod zamknięciem. Oszczędzimy sobie w ten sposób dodatkowego sprzątania. Ta metoda przypomina ubijanie bitej śmietany lub piany z białek. Każdy sobie z tym poradzi, a jak ktoś ma dużo siły to może skorzystać z najzwyklejszej trzepaczki. Jeśli nie posiadamy niczego z wymienionych sprzętów, to ostatnią deską ratunku będzie widelec.
Parzycie kawę we francuskiej prasce? Do jej zalet należy przede wszystkim kontrola, jaką mamy na czasem parzenia kawy oraz uzyskiwanie naparu bez fusów. Okazuje się, że jest to także świetne urządzenie do spienianie mleka. Cała operacja trwa chwilę. Zacznijmy jednak od początku. Nie ma znaczenia czy podgrzejemy nasze mleko. Wlewamy je do naszego naczynia i szybkimi ruchami tłoczka tworzymy mleczną pianę. Wystarczy 10 sekund.
Ważna uwaga. Jeśli wlewacie spienione mleko do waszej kawy, zaopatrzcie się w łyżeczkę lub nóż w celu powstrzymywania piany. Ta powinna wieńczyć i być wierzchołkiem na naszej kawie. Ułóżcie ją na wierzchu.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!