Jak to w końcu jest – kawa odwadnia organizm, czy nie?
Istnieją aż trzy odpowiedzi na to pytanie. Rację będzie miała osoba, która powie, że kawa, a więc napój z zawartością kofeiny odwadnia. Nie pomyli się również miłośnik kawy, który powie, że to mit i kawa wcale nie ma działania moczopędnego. Obie odpowiedzi nie są jednak precyzyjne. Wszystko bowiem zależy od tego, ile filiżanek naszego ulubionego naparu będziemy pić w ciągu dnia.
Kwestia odwadniającego działania kawy wywołuje burzliwe dyskusje. Być może wszystkiemu są winne naukowe badania, których na ten temat nie ma zbyt wiele, a to prowadzi do wielu niejasności. Opierając się na wynikach badania opublikowanych w PLOS ONE z całą jednak pewnością możemy powiedzieć, że pewne ilości wypitej kawy nie powodują działania, które każe nam co chwilę biegać do toalety. To dobra wiadomość przede wszystkim dla osób aktywnych fizycznie. To oni przede wszystkim martwili się o możliwość odwodnienia. Gruntownie tę kwestię przebadali uczeni z Uniwersytetu w Birmingham.
Wyniki mówią jasno – ograniczone picie kawy nie ma wpływu na odwadnianie się organizmu. Mało tego, przyczynia się do codziennego przyjmowania płynu przez osoby pijące kawę tak jak inne płyny. Za chwilę dowiecie się, co to znaczy umiarkowana ilość wypijanej kawy, a tymczasem przyjrzyjmy się wcześniejszym badaniom poruszającym ten problem. Według nich przyjmowanie kofeiny ma działanie moczopędne. To tylko wzmocniło powszechne przekonanie o tym micie. Kluczowe jest jednak to, że efekt wypicia kawy w bilansie płynów nie może być w żadnym wypadku porównywalne z czystą kofeiną. Przed badaniem zespołu z Uniwersytetu w Birmingham były przedstawione zaledwie dwa raporty, które skupiały się nad wpływem kawy. Ich wyniki były niejednoznaczne.

Kiedy najlepiej pić kawę?
Godziny w których pijemy kawę mają duże znaczenie. Dlaczego picie jej tuż po przebudzeniu nie ma większego sensu?Eksperci z Birmingham jako pierwsi sprawdzili efekty umiarkowanego picia kawy w porównaniu z taką samą ilością wody. Poddani obserwacji zostały osoby regularnie pijące ”małą czarną”. Uczestnicy badania, którymi było 50 mężczyzn, brali udział w testach, które składały się z dwóch etapów. Zostali oni poproszeni o wypicie 4 kubków czarnej kawy albo wody każdego dnia przez okres 3 dni. W kubku mieściło się 200 ml napoju. Drugi etap polegał na działaniu odwrotnym. Ci, którzy zdecydowali, że przez pierwsze 3 dni będą pić kawę, mieli przez 3 kolejne pić wodę. Nie oznacza to, że cały test trwał zaledwie 6 dni. Obie jego fazy zostały rozdzielone 10 dniami na tzw. wypłukanie. Może zastanawiacie się, dlaczego do badania zatrudniono jedynie mężczyzn. I na to pojawiła się odpowiedź. W przypadku kobiet panuje prawdopodobieństwo wahania się poziomu płynów z uwagi na cykl menstruacyjny.
Aby wyniki badania były jak najdokładniejsze zespół naukowców wykorzystał różnorakie środki, by zmierzyć poziom nawodnienia. Brane były takie czynniki jak masa ciała, zawartość całkowitej wody w organizmie, a analizie została podana krew i mocz. Koniec końców nie udało się stwierdzić różnic, które byłyby istotne w totalnej licznie wody w krwi lub w organizmie między mężczyznami, którzy pili kawę, a tymi, którzy przyjmowali wodę. Nie zaobserwowano również żadnych różnić w dobowej objętości moczu pomiędzy obiema grupami.
W ten sposób odkryto, że 4 kubki kawy wypijanej każdego dnia nie powodowały znaczących różnic w poziomie nawodnienia organizmu w porównaniu z piciem wody.
Olena - czwartek, 31 maja 2018, godz. 09:11
Ciekawy artykuł.