Bulletproof Coffee, czyli kuloodporna kawa - 450 kcal w filiżance, które Cię odchudzą!
Czy jadacie śniadania przed wyjściem do pracy? Większość z nas jest tak zalatana, że w pośpiechu przed wyjściem z domu wypija tylko kubek kawy. Nie jest to prawdziwe śniadanie, ale okazuje się, że może być jego skutecznym zamiennikiem! Wystarczy, że poznacie przepis na Bulletproof Coffee, czyli kuloodporną kawę.
Kawa. Masło. Olej.
Osobno te składniki raczej nie kojarzą nam się ze zbilansowanym śniadaniem. Razem są jednak trzema komponentami potrzebnymi, by móc przygotować kuloodporną kawę - pienisty, wypełniony energią napój, który robi furorę za wielką wodą. Recepturę zawdzięczamy Dave'owi Aspreyowi, który wpadł na nią po spróbowaniu w Nepalu herbaty z masłem. Amerykanin jest autorem bloga o tematyce odżywiania i metodach odchudzania. Stworzył na nim plan kuloodpornej diety.
Receptura nie jest skomplikowana. Kluczową sprawą jest staranny dobór składników. Niestety stosowanie zamienników nie wchodzi w grę. Potrzebujemy:
- 100-200 ml espresso (100% arabica),
- łyżeczka oleju kokosowego nierafinowanego,
- 2 łyżeczki niesolonego masła (zawartość tłuszczu na poziomie 85%, pochodzące od krów karmionych świeżą trawą).
Całość wrzucamy do blendera i miksujemy. Konsystencja ma przypominać kremowe latte. Możemy pokusić się o dodatki. Pamiętajmy, tylko żeby dodatkowe produkty, jakie przyjdą nam do głowy, nie zawierały węglowodanów! Dlaczego?
Energia bez cukru!
Kawa ma wiele korzystnych działań. Jest prawdziwą bombą energetyczną (450 kcal), która dostarczy nam energii na dużo dłuższy czas niż „niepodrasowana” wersja, którą piliśmy do tej pory. Istotny jest także fakt, że kalorie w niej zawarte nie pochodzą z węglowodanów. To tłuszcz (masło) w niej zawarty jest prawdziwym zastrzykiem energii. Hamuje on także uczucie głodu. Zrezygnujemy w ten sposób z całodniowego podjadania, a to z całą pewnością przyczyni się do zmniejszenia wagi naszego ciała. Pobudzające (w końcu to kawa) właściwości dotyczą też naszego mózgu. Polecane jest wypicie czarnego wywaru z masłem tuż przed ważnym egzaminem lub innym wydarzeniem, wymagającym koncentracji i wysiłku intelektualnego.
Pamiętacie, że dodajemy też olej kokosowy? Jest to naturalne źródło kwasów tłuszczowych MCT, które występują także w kobiecym mleku. Świadczy to o tym, że są one bardzo dobrze metabolizowane przez ludzki organizm. Dobrze oznacza tyle, że szybko się wchłaniają, a do spalenia, czyli dostarczenia nam energii, potrzebują o 50% mniej tlenu niż inne kwasy tłuszczowe.
Weekendowy kącik kawowy: kawa z deserem mlecznym typu Monte
W poszukiwaniu inspiracji na kawę inną niż zawsze znalazłam połączenie kawy z deserem mlecznym typu Monte. Takie połączenie może wydawać się dziwne, ale sami sprawdźcie co z tego wyszło...Przy wszystkich zachęcających argumentach do stania się fanem Bulletproof Coffee nie można zapomnieć, że oprócz kopa na kilka długich godzin i uczucia sytości trwającego nawet cały dzień napój nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Jest on z całą pewnością ubogi w składniki odżywcze. Nie pomaga tu fakt, że w maśle znajdziemy białko oraz witaminy A, D i E. Kawa nie zawiera potrzebnego nam błonnika i innych niezbędnych minerałów, np. potasu i witaminy C.
Nowy smak
Dodatek takiej ilości tłuszczy do stosunkowo małej ilości płynu może wydawać się obrzydliwy w smaku. Rzeczywiście jest to jakaś nowość dla naszych kubków smakowych - nie jest jednak tak źle, jak podpowiada nam nasza wyobraźnia. Większość uważa kawę za absolutnie pyszną i twierdzi, że można się od niej uzależnić!
Czas na Was. Spróbujcie, jak smakuje "taka forma miękkiego narkotyku, który pomaga przejąć kontrolę nad własną biologią” - tak zachwala swój wynalazek Asprey i koniecznie dajcie nam znać w komentarzach o Waszych wrażeniach!
Olena - czwartek, 31 maja 2018, godz. 09:27
Działa na was? Spróbuje gdy będę miała ciężki dzień.
Pibi - sobota, 9 listopada 2019, godz. 15:22
Działa. Pije codziennie rano i do południa nie jestem głodna. Do smaku trzeba się przyzwyczaić. Ja dodaje sobie odrobinę cynamonu do smaku.
Ali - piątek, 26 marca 2021, godz. 22:09
A gdzie kupić masło od naturalnie karmionych krów? Będę wdzięczna za adres :)